Tabletki wspomagające proces odchudzania cieszą się sporą popularność. Co chwilę na rynku pojawiają się nowe produkty, zachwalane w reklamach jako niezawodne i bardzo skuteczne. Ludzie pod wpływem tych przekazów zaczynają wierzyć, że wystarczy łyknąć małą pastylkę, aby z osoby z nadwagą zmienić się w modelkę. To jednak nieprawda, zresztą sami producenci nie obiecują takich cudów. Znamienna jest już sama nazwa, suplementy wspomagające odchudzanie. Nie gwarantują one zatem samoistnego zanikania kilogramów, ale mają za zadanie wesprzeć ludzi na diecie. Oznacza to ni mniej ni więcej, jak obowiązek przejścia na dietę, najlepiej uzupełnioną treningiem. Wówczas ma się realne szanse na wypracowanie zgrabnej, atrakcyjniejszej sylwetki. Jeżeli zatem w tym celu trzeba się tak wysilać, to pojawia się naturalne pytanie, po co w ogóle zażywać te suplementy. Mogą one chociażby ograniczyć apetyt czy przyspieszyć spalanie tkanki tłuszczowej. Jednak czy naprawdę warto dostarczać organizmowi kolejne sztuczne produkty, podczas gdy już i tak narażony jest on na tak wiele toksyn?
